Utracona sprzedaż – Wikipedia, wolna encyklopedia

Utracona sprzedaż (ang. lost sales, lost revenue, lost income, także 'utracony przychód', 'utracony zysk') – termin pojawiający się w dyskusjach na temat piractwa internetowego. Określa on hipotetyczne straty wynikające z braku sprzedaży kopii utworu, który został „spiracony”, tj. pobrany z nielegalnego źródła internetowego.

Termin ten jest krytykowany z powodu założenia, że produkt byłby zakupiony (nastąpiłaby sprzedaż), gdyby nie piractwo. Zgodnie z tym założeniem w warunkach braku piractwa konsument nie ma wyboru pomiędzy dokonaniem a niedokonaniem zakupu, zawsze wybierając zakup, co jest wedle krytyków nie zawsze realne[1][2][3]. Jak zauważył Łukasz Reczulski w analize zjawiska fandomu mangi i anime, gdzie naruszanie praw autorskich jest nagminne: "gdyby nie [łamanie praw autorskich] to z pewnością nigdy nie doszłoby do powstania rodzimego oficjalnego rynku japońskiej popkultury, a nawet jeśliby on powstał, to zapewne nigdy nie rozrósłby się do tak olbrzymich rozmiarów, jakie osiąga obecnie... Strata w postaci pieniędzy, które nigdy nie zostałyby zarobione, gdyby ten rynek nie powstał, na pewno kilkusetkrotnie przewyższa sumę strat poniesionych łącznie przez wszystkich polskich dystrybutorów wskutek potencjalnych szkód wywołanych aktywnością twórczą polskich fanów"[4].

Pojęcie to jest podobne do prawnego pojęcia utraconych korzyści (łac. lucrum cessans). Jednakże utrata zysku w przypadku utraconych korzyści musi być przez żądającego odszkodowania udowodniona, czyli wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, że uzasadnia ono w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła[5].

To pojęcie występujące również w analizach sprzedaży w sklepach, szczególnie w sieciach sklepów. Jest to teoretyczna wielkość sprzedaży, która nie mogła być dokonana przez klienta ze względu na to, że danego towaru nie było w sklepie. Ze względu na wiele czynników wpływających na decyzje zakupowe klientów istnieje przynajmniej kilka metod wyznaczania wielkości utraconej sprzedaży, które dają różne wyniki.

Krytyką pojęcia utraconej sprzedaży była w Polsce m.in. inicjatywa "Strata Kazika" z początku dekady lat 10. XXI wieku[6][7].

Zobacz też[edytuj | edytuj kod]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Marcin Maj, Ministerstwo mówi, że branża nagraniowa straciła 170 mln euro w 2014 roku. Naprawdę?, Dziennik Internautów, 07-06-2016
  2. Marcin Maj, Utracona sprzedaż? Nie! Piraci i widzowie inaczej wybierają filmy, Dziennik Internautów, 07-10-2014
  3. Łukasz Józefowicz, Piractwo w sieci jest dobre – czyli dlaczego rok 2014 to nie to samo, co 1994, Gazeta.pl NEXT, 02.06.2014
  4. Łukasz Reczulski, Narodziny i rozkwit Polskiej Rzeczypospolitej Mangowej, Instytut Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego; Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich, Oddział w Łodzi, 2023, s. 249-250, ISBN 978-83-963463-7-7 [dostęp 2024-03-13] (pol.).
  5. Strata rzeczywista (damnum emergens) i utracone korzyści (lucrum cessans) w postępowaniu cywilnym [online], doradztwoprawne.org [dostęp 2016-06-09].
  6. Twórca "Straty Kazika": Dość szantażu moralnego w przemyśle muzycznym, piractwo to zdrowa kultura [online], naTemat.pl [dostęp 2024-03-14] (pol.).
  7. Strata Kazika, czyli jak ukraść 86 milionów złotych [online], WP Tech, 28 sierpnia 2012 [dostęp 2024-03-14] (pol.).

Linki zewnętrzne[edytuj | edytuj kod]